Trening #75
-
DST
32.58km
-
Czas
01:24
-
VAVG
23.27km/h
-
VMAX
41.70km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i pierwszy raz w nowym stroju leży całkiem dobrze ale wszystko wyjdzie w dłuższych jazdach.
Jutro za to trening regeneracyjny... : )
Trening #74
-
DST
104.34km
-
Czas
03:16
-
VAVG
31.94km/h
-
VMAX
64.40km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od dawien dawna moja pierwsza jazda z rynku z Interkolem na szosie standard zbiórka o 10:00 a tutaj raptem 5-7 osób ale już 10:02 wsypała się cala reszta i uzbierało się nas około 20 osób. Ruszyliśmy wiec na Mikstat spokojnie pierwszy podjazd Kotłów tempo umiarkowane jedzie się dobrze. Kolejno to Ostrzeszów-Kobyla góra i w sumie tam zacząłem czuć ogień w mięśniach ale trzymałem się mimo to w czubie naszego peletonu :) No a potem zaczęło się ściganie na płaskim do Odolanowa większość dystansu chowałem się za innymi i tylko się trzymałem w końcówce dałem kilka krótkich zmian zszedłem na koniec była mała luka na środku wiec ja wykorzystałem na mały skok który wykorzystał nasz Błazi i usiadł mi na kole rozkręciłem ile mogłem i wygral tablice z naszej grupy poscigowej oczywiście nasz pościg uciekającej trójki się nie udał ale jak na ten okres to chyba nieźle sobie radze. A po Odolanowie to spokojna jazda w parach do samego domu.
Trening #73
-
DST
103.90km
-
Czas
03:20
-
VAVG
31.17km/h
-
VMAX
54.90km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po wczorajszych perturbacjach z moim samopoczuciem a głownie z żołądkiem udało się rano wstać i wybrać z chłopakami na trening.
Zbiórka tradycyjnie pod "Lewym" na 11:00 zjechała się śmietanka Krzysiu L. Błażej W. Przemko. Kris. Błażi i moja skromna osoba.
Po drodze na szczycie naszej zmarszczki w Kotłowie zabraliśmy Bazyla i Pana Sołtysiaka a dalej to już Bazyl wymyślał trasę i gdzieś nas wywiało za Ołobok na szlak gdzie latem biegnie Helena Tour cały czas spokojna jazda w parach az do momentu kiedy pożegnaliśmy się na rozjedzie z Bazylim a nam został kawałek do domu wtedy zaczeło sie czarowanie skoki poprawki itd itp
Luzik
-
DST
25.72km
-
Czas
01:03
-
VAVG
24.50km/h
-
VMAX
40.60km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj skoczyłem do babci żeby ogarnąć rower bo był cały w piachu po wczorajszej jeździe w deszczu wszędzie się dostał a nie mogę pozwolić na to żeby jeździć na takim rowerze. Kilka zabiegów kosmetycznych lekkie smarowanko łańcucha i wszystko gra ;)
I lekki powrot przez Topole do domu a jutro sie pomysli... :)
Trening #72
-
DST
60.97km
-
Czas
02:01
-
VAVG
30.23km/h
-
VMAX
49.70km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 1378kcal
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiejszy trening to piekło ! Deszcz do tego silny wschodni wiatr + moje otarte udo które się już goi ale jeszcze nie jest dysponowane w 100% Ogólnie to pierwszy trening w Marcu po 3 dniowym odpoczynku od roweru dzisiaj postanowiłem wsiasc ale pogoda nie rozpieszczała miał być lekki przyjemny trening a żeby jechać musiałem walczyć z noga wiatrem i deszczem ale jakoś dałem rade i kulałem się. Trasa na Mikstat oczywiście Madonna Di Kotłów zaliczona w ubogim tempie bardziej jak bym jechał składakiem niż rowerem szosowym mały pit stop w Dino puszka pepsi do tego batonik i jedziemy dalej zjazd na Antonin-Ludwików-Dębnica-Wysocko no i w domu. Nie wiem dlaczego tak jest że po przepracowanej zimie nie ma efektów... irytujące to jest ale będę walczył dalej !
Trening #71
-
DST
120.09km
-
Czas
03:59
-
VAVG
30.15km/h
-
VMAX
57.20km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 2538kcal
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Fajny trening tylko jakiś słabszy dzień miałem... ale co zrobić tak czasami się dzieje. Standard spotkanie pod Lewiatanem z Błażim i pomknęliśmy przez Mikstat-Ostrzeszów-Kobyla Góra jakieś pipidówki-Odolanów no i Ostrów a ze brakowało parę km do 1tys zeby zamknąć luty to ja jeszcze uderzyłem na Michałkow i takim małym objazdem do domu i dzieki temu wyszło coś ponad 1tys km w tym miesiacu. A juz jutro zaczynamy marzec i bedzie trzeba powoli podkrecac srubke z tempem : )
Trening #70
-
DST
72.62km
-
Czas
02:30
-
VAVG
29.05km/h
-
VMAX
56.40km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 2274kcal
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj odebrałem szosę z serwisu wiec było trzeba przetestować nowa OŚ SUPPORTU w końcu nic nie piszczy nie stuka, puka strzela itd itp bo szału można było dostać. Trening równy z dwoma interwalami na tablice Antonin sprint około 200m potem tablica Odolanów sprint 300-400m gdzie wykręciłem dzisiejszego maxa 56,4 km/h co jak na mnie takiego marudera to dobry wynik było dzisiaj widać moje miliony watów które wypracowałem zimą <załamka> haha. A jutro przeprawa z Błazim :>
Trening #69
-
DST
54.69km
-
Czas
02:41
-
VAVG
20.38km/h
-
VMAX
36.40km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 1515kcal
-
Sprzęt Merida Matt TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów trening na górskim głownie po szosie z mała domieszka terenu nic specjalnego spokojna jazda od początku do końca z małymi odwiedzinami u babci. ; )
Trening #68
-
DST
49.92km
-
Czas
02:23
-
VAVG
20.95km/h
-
VMAX
40.60km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 1773kcal
-
Sprzęt Merida Matt TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj ryneczek 10:00 zjechało się aż 18 osób bodajże co na luty jest mega dobrą frekwencją oczywiście wszyscy na szosie tylko Zbyszek i ja na MTB ja ze względów technicznych mojego Fondriesta a Zbyszek jeszcze nie śmiga na szosie :)
Trasa na Pleszew i my sobie odbiliśmy na Szczury ze Zbyszkiem i Piotrkiem a reszta grupy pomknęła dalej u nas spokojnie z nogi na nogę i gawęda na wszystkie tematy odwiedziliśmy tez dawną "Aleje snajperów" jedna z pierwszych tras INTERKOLU gdzie kiedyś ścigali się na treningach. Trening umiarkowany bez szaleństw i czekamy za szosa... wtedy w końcu zrobię trening jak się należny.
Trening #67
-
DST
63.41km
-
Czas
02:52
-
VAVG
22.12km/h
-
VMAX
41.55km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 1812kcal
-
Sprzęt Merida Matt TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z racji iż szosa się reperuje w serwisie znów wyjazd na górskim mieszanka terenu z szosą.
Zrobione 3 mocne interwały 2 w lesie jeden na szosie dystans przyzwoity średnia nawet też jak na opony terenowe z kostka no nie płynie się na szosie czuć opór ale w nogi dobrze weszło wiec trening na duży plus. Dyspozycja jak na dwa dni przerwy (regeneracji) oceniam na dobrą myślę ze moje treningi zaowocują w tym sezonie i gdzieś tam zrobię niespodziankę ;)
Aa teraz odpoczynek po prawie 3h w siodle !
TRASA: