Luty, 2014
Dystans całkowity: | 1004.19 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 38:14 |
Średnia prędkość: | 26.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.30 km/h |
Suma kalorii: | 10906 kcal |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 55.79 km i 2h 07m |
Więcej statystyk |
Trening #71
-
DST
120.09km
-
Czas
03:59
-
VAVG
30.15km/h
-
VMAX
57.20km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 2538kcal
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Fajny trening tylko jakiś słabszy dzień miałem... ale co zrobić tak czasami się dzieje. Standard spotkanie pod Lewiatanem z Błażim i pomknęliśmy przez Mikstat-Ostrzeszów-Kobyla Góra jakieś pipidówki-Odolanów no i Ostrów a ze brakowało parę km do 1tys zeby zamknąć luty to ja jeszcze uderzyłem na Michałkow i takim małym objazdem do domu i dzieki temu wyszło coś ponad 1tys km w tym miesiacu. A juz jutro zaczynamy marzec i bedzie trzeba powoli podkrecac srubke z tempem : )
Trening #70
-
DST
72.62km
-
Czas
02:30
-
VAVG
29.05km/h
-
VMAX
56.40km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 2274kcal
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj odebrałem szosę z serwisu wiec było trzeba przetestować nowa OŚ SUPPORTU w końcu nic nie piszczy nie stuka, puka strzela itd itp bo szału można było dostać. Trening równy z dwoma interwalami na tablice Antonin sprint około 200m potem tablica Odolanów sprint 300-400m gdzie wykręciłem dzisiejszego maxa 56,4 km/h co jak na mnie takiego marudera to dobry wynik było dzisiaj widać moje miliony watów które wypracowałem zimą <załamka> haha. A jutro przeprawa z Błazim :>
Trening #69
-
DST
54.69km
-
Czas
02:41
-
VAVG
20.38km/h
-
VMAX
36.40km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 1515kcal
-
Sprzęt Merida Matt TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów trening na górskim głownie po szosie z mała domieszka terenu nic specjalnego spokojna jazda od początku do końca z małymi odwiedzinami u babci. ; )
Trening #68
-
DST
49.92km
-
Czas
02:23
-
VAVG
20.95km/h
-
VMAX
40.60km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 1773kcal
-
Sprzęt Merida Matt TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj ryneczek 10:00 zjechało się aż 18 osób bodajże co na luty jest mega dobrą frekwencją oczywiście wszyscy na szosie tylko Zbyszek i ja na MTB ja ze względów technicznych mojego Fondriesta a Zbyszek jeszcze nie śmiga na szosie :)
Trasa na Pleszew i my sobie odbiliśmy na Szczury ze Zbyszkiem i Piotrkiem a reszta grupy pomknęła dalej u nas spokojnie z nogi na nogę i gawęda na wszystkie tematy odwiedziliśmy tez dawną "Aleje snajperów" jedna z pierwszych tras INTERKOLU gdzie kiedyś ścigali się na treningach. Trening umiarkowany bez szaleństw i czekamy za szosa... wtedy w końcu zrobię trening jak się należny.
Trening #67
-
DST
63.41km
-
Czas
02:52
-
VAVG
22.12km/h
-
VMAX
41.55km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 1812kcal
-
Sprzęt Merida Matt TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z racji iż szosa się reperuje w serwisie znów wyjazd na górskim mieszanka terenu z szosą.
Zrobione 3 mocne interwały 2 w lesie jeden na szosie dystans przyzwoity średnia nawet też jak na opony terenowe z kostka no nie płynie się na szosie czuć opór ale w nogi dobrze weszło wiec trening na duży plus. Dyspozycja jak na dwa dni przerwy (regeneracji) oceniam na dobrą myślę ze moje treningi zaowocują w tym sezonie i gdzieś tam zrobię niespodziankę ;)
Aa teraz odpoczynek po prawie 3h w siodle !
TRASA:
Trening #66
-
DST
31.00km
-
Czas
01:33
-
VAVG
20.00km/h
-
VMAX
35.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Merida Matt TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z racji tego że szosa w serwisie no to wypad do Topoli na MTB :) A dzisiejszy dzień to przygoda a nie trening coś tam pojeździłem ale nie tyle co planowałem ponieważ spotkałem w lesie PSA rasy owczarek niemiecki widać że ktoś go najzwyczajniej wyrzucił bo nie wierze żeby taki pies sam uciekł był bardzo przyjazny słuchał się komend typu siad,noga,leżeć, aport no nie mogłem zostawić go samego więc komórka internet numer do schroniska i przyjechała Pani która go zabrała do bezpiecznego miejsca.
Trening #65
-
DST
37.37km
-
Czas
01:50
-
VAVG
20.38km/h
-
VMAX
35.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 994kcal
-
Sprzęt Merida Matt TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rower zaniesiony do serwisu (szosa) wiec wypad na górskim lekko przyjemnie po prostu zwykła jazda.
A trasa trochę bokami przez Przygodzice, Janków do Topoli.
Teraz taka pogoda a Fondriest się reperuje... ale trochę pojeżdżę na górskim też na dobre wyjdzie ;)
Sezon tuż tuż.... a z dnia na dzień coraz bardziej tego wszystkiego nie widzę... rowery nie chcą współpracować a dokładnie to jeden się stawia.
Trening #64
-
DST
101.21km
-
Czas
03:21
-
VAVG
30.21km/h
-
VMAX
64.30km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening dobry zbiórka pod lewiatanem i lecimy na kotłów po Bazyla :) Potem spokojna jazda jeszcze po drodze złapaliśmy Grzegorza naszego Prezesa i pojechaliśmy kierunek Ostrzeszów kawałek za rozstaliśmy się z Bazylem i droga do domu była już praktycznie prosta bo Odolanów był kolejnym celem a potem to już rzut kamieniem do Ostrowa wiec do roboty trochę podkręciliśmy tempo z Błażejem W. A jeszcze prędzej nasz "Fabian Cancellara" zrobił skok no i tak po zmianach w coraz szybszym tempie do Odolanowa gdzie po moim zejściu ze zmiany wszyscy mnie oszukali i uciekli na dobre 10-15 metrów. Potem spokojna jazda do domu jeszcze na ostatnich kilometrach do strzelającego czegoś w moim rowerze dołożyło się jeszcze jakieś piszczenie trzeba dać do serwisu na gruntowne smarowanie : )
Trening #63
-
DST
35.56km
-
Czas
01:46
-
VAVG
20.13km/h
-
VMAX
42.00km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Merida Matt TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj MTB bo szosa miała kontuzje ale wszystko naprawione i jutro ruszamy :)
A dzisiaj brutalna siła na MTB w TOPOLI dawno nikt tam nie byl koleiny jeszcze z "3 króli"
Trening #62
-
DST
66.00km
-
Czas
02:26
-
VAVG
27.12km/h
-
VMAX
55.00km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Fondriest Duro
-
Aktywność Jazda na rowerze
Lekki trening po chorobie a w sumie jeszcze w jej trakcie przyjemnie w słoneczku w naszym Wielkopolskim "Calpe" : )
Nogi czuć czyli weszło dobrze :D
Oczywiście nie był bym sobą gdybym nie przycisnął lekko pod Kotłów haha :D
Jutro wolne albo znowu trening zalezy od pogody no i plan na sobote wyjazd w grupce ;)