Trening #35
-
DST
128.04km
-
Czas
03:42
-
VAVG
34.61km/h
-
VMAX
62.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Standardowo niedziela no to zbiórka na rynku o 10 z mistrzami kierownicy :)
Dzisiaj mi się jechało bardzo dobrze jak nigdy w sumie była moc i dzisiaj głowa pracowała i dlatego na tym treningu mój największy sukces to finisz na tablice Krotoszyn gdzie znalazłem się na drugiej pozycji :D
Ogólnie jak zawsze pełno wariacji od około 30 km miało być siku... a wyszła jedna ucieczka i dwie pogonie za ucieczką gdzie uciekał Grzegorz z Robertem.
Ja zabrałem ze sobą Bazyla, Adama i Rafała po drodze zwinęliśmy Krisa i jazda !
Adam z Rafałem odpadli po kilku zmianach i zostaliśmy w trojkę przyjemnie się jechało aż doszliśmy dwójkę uciekinierów. I potem mieliśmy przerwę na siku i tutaj dojechała grupka naszego Vice Zbyszka :D A biedny Błażej sam gonił grupę Zbyszka no ale jak mus to mus siku wzięło gore :D
Potem trochę chopek momentami się porwało ja zaatakowałem Kris z brygada mnie skasowali i tak szlo potem z Bazylem ucieczka mocno pracowaliśmy ale nas doszli... potem wyżej wspomniany finisz na Krotoszyn gdzie musieliśmy skasować ucieczkę Krisa i moje popisowe 2 miejsce hahah :D Potem już kierunek Ostrów-Dom
Bazyl spierniczył... Peleton ospale ale szlo... na rondach się porwało i zostałem z Kubą doszliśmy Bazyla i w trojkę próbowaliśmy uciekać co się w jakimś stopniu udało Kuba odpadł po 4 zmianach... i znów duet Bazyl-Ja uciekaliśmy trochę się napociliśmy ale peleton tez musiał trochę się przyłożyć... a potem to już ostanie kilometry w grupie na których bylem ujechany i tylko się trzymałem :D A chłopaki atakowali tablice Ostrów WLKP.
Mam nadzieje ze już mój kryzys nie powróci !